Układanie płytek nie jest łatwym zajęciem. Skoro jednak decydujemy się na taki krok, warto zasięgnąć porady, płytki są bowiem bardzo delikatnym i drogim materiałem. Z pewnością nie chcemy, by remont naszego mieszkania zakończył się kłótnią a zakupione płytki zamieniły się w pył. Płytki, porady u marketowego doradcy i zabieramy się do pracy.
Cenne porady przed rozpoczęciem prac
Przyjmując, że kupiliśmy już wszystkie potrzebne narzędzia (gumowy młotek, pace, poziomnica, obcęgi, nóż, szczypce) oraz materiały (grunt, klej, zaprawa spoinowa oraz masa szpachlowa), poświęćmy trochę czasu na sprawdzenie, czy wszystko jest tak, jak być powinno. Ambitny glazurnik – amator z pewnością powie, że ma wszystko, są i płytki, porady nie są mu potrzebne. Pamiętając o powiedzeniu, że mądry Polak po szkodzie, sprawdźmy wszystko jeszcze raz. Przed rozpoczęciem prac trzeba sprawdzić termin użycia zapraw do klejenia i spoinowania. Produkty przeterminowane lub przechowywane w nieodpowiednich warunkach nie mogą być wykorzystane, gdyż prawdopodobnie straciły swoje właściwości, co wpłynie negatywnie na efekt prac.
Układamy płytki. Jak uniknąć błędów?
Mamy już wszystko, narzędzia i materiały na miejscu, czekają wybrane przez nas płytki, porady specjalistów powtórzyliśmy kilka razy; czas na pracę. Zanim wyłożymy posadzkę w łazience, ściany wokół wanny, umywalki i kabiny prysznicowej musimy pokryć masą lub folią przeciwwilgociową
w płynie. Ponadto pamiętajmy, że podłoga musi być prosta; to ważne porady, płytki nie będą dobrze wyglądać na nierównej podłodze. Jeśli właśnie taką mamy, trzeba wykonać wylewkę samopoziomującą. Planowanie rozmieszczenia płytek zacznijmy od ściany, na której jest dużo otworów, czyli drzwi, okien, czy gniazdek. Przygotujmy dwa rysunki; pierwszy z nich to dokładny szkic pomieszczenia wraz ze wspomnianymi otworami, drugi zaś wykonajmy na kalce i umieśćmy na nim zaplanowany układ płytek na ścianie. Przykładając kalkę do pierwszego rysunku, wybierzemy optymalny rozkład; dostosowując się do tej porady, płytki umieścimy tak, by wyglądało to jak najlepiej. Do wymiaru płytek trzeba odpowiednio dobrać grubość spoin; im większa płytka, tym szersza spoina. Warto także zastanowić się, czy nie wybrać fugi z systemem ochrony antybakteryjnej oraz systemem ochrony koloru. Możemy także zdecydować się na niezwykle dekoracyjną fugę brokatową. Rozpoczynając właściwe tzw. kafelkowanie warto mieć w głowie następujące porady: płytki na załamaniach ścian i słupach należy rozmieścić tak, aby całe płytki wypadały na narożnikach zewnętrznych, zaś docięte na wewnętrznych; jeśli płytki ścienne i podłogowe mają te same wymiary, ich spoiny powinny się stykać. Przed przyklejeniem płytek w podłoże warto wetrzeć cienką warstwę kleju, co zapewni dobrą przyczepność zaprawy klejącej do podłoża.
Zaopatrzeni we wszystko, co potrzebne, z głową pełną porad, z płytkami, które nam się podobają, możemy śmiało przystąpić do działania. Dobre chęci, zapał i odpowiednia dawka wiedzy może jeszcze nie gwarantują pełnego sukcesu w glazurnictwie, ale są wstępem do tego, by płytki umieścić tam, gdzie trzeba. A że nie będzie idealnie? Ważne, że będzie po naszemu.